Wielkie burzenie siedziby dawnego pleszewskiego domu kultury podzielone jest na dwa etapy, bo i dwa budynki muszą zostać zrównane z ziemią. To duże przedsięwzięcie logistyczne. W ich miejsce powstanie nowy budynek mieszkalny.
Stara siedziba Domu Kultury w Pleszewie przy ul. Bogusza przechodzi do historii. Dwa lata temu instytucja kultury przeprowadziła się do nowego budynku (Zajezdnia Kultury) po dawnych terenach kolejowych, a ostatni lokatorzy w postaci organizacji pozarządowych opuścili swoje pielesze kilka miesięcy temu.
W grudniu rozpoczęła się rozbiórka dwóch sąsiadujących ze sobą budynków. Na pierwszy ogień poszedł młodszy – zbudowany w latach 70-tych. Kolejnym etapem będzie starszy obiekt pochodzący z początków ubiegłego stulecia, który gościł przez lata wielu lokatorów. Prócz ostatniego czyli domu kultury mieścił się tutaj choćby Urząd Skarbowy, ale i część urzędu miasta, mieszkania prywatne, siedziby lokalnych gazet – Gazety Pleszewskiej i Życia Pleszewa, struktury Solidarności, wiele organizacji pozarządowych, przychodnie lekarskie, a w okresie II wojny światowej schroniły się tu także Siostry Służebniczki z Najświętszym Sakramentem.
– Rozbiórka dwóch budynków w centrum miasta jest kosztowna i trudna logistycznie. Trzeba zadbać o bezpieczeństwo ludzi czy sąsiednich zabudowań, odpowiednio teren zabezpieczyć. Przy drugim etapie trzeba będzie zamknąć ruch samochodów i pieszych na ok. 3 dni – tłumaczy Anna Bogacz, rzecznik prasowy pleszewskiego urzędu. Koszt całego rozbiórkowego przedsięwzięcia to ponad 240 tys. zł.
Dlaczego budynki będące własnością samorządu MiG Pleszew znikają z powierzchni ziemi? Ponieważ ich gruntowny remont i przebudowa pod określony cel są nieopłacalne. Na ich miejscu powstanie nowy – nowoczesny, ale zarazem harmonijny urbanistycznie z tamtejszą zabudową – budynek mieszkalny z podziemnym parkingiem. Do dyspozycji będzie 21 mieszkań komunalnych. Szacunkowy koszt to ponad 11 mln z, z czego 8 to dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. Przetarg na budowę zostanie ogłoszony niebawem.
