Koncert w ramach festiwalu Red Smoke w Pleszewie.

Pleszew znów był stolicą stoner rocka

image_print

Miłośnicy ciężkiego brzmienia od lat przyjeżdżają do Pleszewa na międzynarodowy festiwal. Przez lata stał się wizytówką miasta, grono fanów ciągle się powiększa. Red Smoke Festival to prawdziwa gratka dla amatorów stoner/heavy/psychodelic rocka.

Festiwal Red Smoke to już perełka na międzynarodową skalę, którą od kilku lat organizują w Pleszewie Łukasz Jankowski oraz Jędrek Wawrzyniak. Choć początkowo koncerty były bardzo kameralne i gromadziły wąskie grono amatorów ciężkiego brzemienia, z czasem stały się kultowym festiwalem. Obecnie pleszewski Red Smoke to pierwszy tego typu festiwal skupiony na stoner, heavy, doom i psychodelic rocku na otwartym powietrzu.

Tegoroczna edycja odbywała się przez 3 dni w pleszewskim amfiteatrze. Podobnie jak w poprzednich latach zgromadziła setki miłośników ciężkiego brzmienia z całego świata. Od piątku do niedzieli spragnieni wrażeń bujali się w rytmie rocka korzystając przy tym z wielu dodatkowych atrakcji. Wielu uczestników skorzystało z pola namiotowego przygotowanego na terenie dawnego basenu odkrytego w Pleszewie, by uczestniczyć w całości wydarzenia.