Wybitny pleszewianin Wiktor Tomaszewski wrócił do domu

30 lat po śmierci wybitnego pleszewianina – internisty Wiktora Tomaszewskiego, mieszkańcy Pleszewa zebrali się, by symbolicznie przywrócić jego pamięć rodzinnej ziemi. Na Murze Pamięci przy pleszewskiej Farze odsłonięto pamiątkową tablicę. Były też wspomnienia a nawet tańce. Całość wydarzenia miała uroczysty i wzruszający charakter.

Inicjatywa uhonorowania doktora Tomaszewskiego wyszła od środowiska lekarskiego – Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, a w szczególności od dr Lidii Dymalskiej-Kubasik z delegatury w Lesznie oraz Tadeusza Tomaszewskiego, bratanka zmarłego. Na miejsce pamięci wybrano Pleszew, czyli rodzinne miasto internisty, w którym został pochowany po śmierci. Podczas uroczystości odsłonięto tablicę pamiątkową na Murze Pamięci przy pleszewskiej farze. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele środowisk medycznych, mieszkańcy oraz bliscy doktora, a także honorowy gość – Izabela Brodzińska, jego wieloletnia przyjaciółka i współpracowniczka z Edynburga.

Nie zabrakło również wzruszających momentów – poprzedzającej wydarzenie mszy świętej oraz wspomnień o doktorze Tomaszewskim, wygłoszonych w pleszewskim ratuszu. Uroczystość uświetnił występ lekarzy z Leszna, którzy zaprezentowali tradycyjne tańce szkockie, symbolicznie łącząc dwa światy – ten, w którym doktor Tomaszewski pracował, i ten, z którego pochodził. Jak podkreślił burmistrz Arkadiusz Ptak – Jestem dumny, że kolejny zasłużony w świecie pleszewianin ‘wrócił’ w symbolicznej tablicy do domu.

Wiktor Tomaszewski, choć życie zawodowe i pasję do medycyny związał z Edynburgiem, pozostał w sercach pleszewian jako człowiek wybitny – lekarz, edukator i ambasador polskiej nauki za granicą. Jego zasługi dla szkockiego środowiska medycznego, szczególnie w kształceniu młodych lekarzy, zostały przypomniane podczas uroczystości. W ten sposób pamięć o nim powróciła na dobre do Pleszewa i świadomości mieszkańców.